FC Barcelona

Philippe Coutinho po powrocie z wypożyczenia, podczas którego reprezentował barwy Bayernu Monachium, może zostać sprzedany. Kiedy zimą 2018 roku przychodził do Dumy Katalonii za kwotę przekraczającą 120 milionów, kibice Blaugrany oczekiwali od niego, że będzie kluczowym elementem zespołu Ernesto Valverde. Pierwsze pół roku miał bardzo dobre, lecz po Mistrzostwach Świata w Rosji coś się w Brazylijczyku popsuło. Nie potrafił odnaleźć się w zespole i był krytykowany. Sezon 2018/19 w jego przypadku był bardzo słaby, może dlatego, że nie grał na swojej ulubionej pozycji, czyli ofensywnego pomocnika, tylko został wystawiany, jako skrzydłowy. Mówi się więc, że Brazylijczyk zostanie sprzedany najprawdopodobniej do Premier League, być może zostanie włączony do wymiany za Lautaro Martineza i wróci do swojego poprzedniego klubu - Interu Mediolan.

Barcelona chce sprowadzić silnego fizycznie defensywnego pomocnika, który mógłby powalczyć o miejsce w składzie ze starzejącym się już Sergio Busquetsem. Rozwiązaniem miałby być zawodnik Tottenhamu- Tanguy Ndombele,który nie współpracuje dobrze z trenerem ,,Kogutów" Jose Mourinho. Portugalski trener skrytykował ostatnio na konferencji prasowej Francuza, mówiąc, że nie daje z siebie wszystkiego. Kwota więc wcale nie musi być wysoka, żeby przekonać władze klubu z Londynu.

 

Zarząd Barcelony chce przemodelować lewą stronę obrony. Klub rozważa sprzedanie Samuela Umtitiego i Juniora Firpo, a w ich miejsce sprowadzić zawodnika, który mógłby zagrać na obu tych pozycjach. Idealnym rozwiązaniem byłoby sprowadzenie Davida Alaby, który nie dość , że może grać na obu tych pozycjach, to może również zagrać w środku pola, bądź na skrzydle. Problemem może być jednak kwota, której oczekuje Bayern Monachium. Klub ze stolicy Bawarii oczekuje bowiem bardzo wysokiej sumy, by w ogóle zasiąść do rozmów o transferze.

Jak podaje gazeta ,,Tuttosport" działacze Barcelony ustalili warunki kontraktu z Lautaro Martinezem- młodym, Argentyńskim napastnikiem z Interu Mediolan. Martinez miałby zarabiać ok. 18mln euro za rok gry. Według włoskich mediów, napastnik jest już ,,jedną nogą" w Barcelonie i podobno sam przyznaje, że gdyby miał odejść z Interu, to tylko do Dumy Katalonii. Największym problemem w tej transakcji jest kwota, którą potencjalnie Blaugrana miałaby wpłacić na konto zespołu ze stolicy Lombardii. Władze Interu bowiem żądają za Argentyńczyka 150 mln euro. Za samym transferem ma stać Leo Messi, który dobrze współpracuje z Lautaro Martinezem w reprezentacji Argentyny i uważa, że zawodnik ten mógłby zastąpić starzejącego się już Luisa Suareze, który lata świetlności ma już za sobą i lepszy już nie będzie.

W 60 minucie niedzielnego meczu, w którym Barcelona mierzyła się z Celtą Vigo, na murawięe położył się Ousmane Dembele,grający od początku spotkania, znany z tego, że jest bardzo podatny na kontuzje. Okazało się, że nie będzie mógł kontunuować gry, i zastąpił go Ansu Fati. Wynik badania okazał się dla młodego Francuza niegroźny, bo Francuz ,,pauzował" będzie tylko tydzień, przez co nie wystąpi tylko w jednym meczu, z Realem Betis na Estadio Benito Villamarin.

W ubiegłą sobotę, FC Barcelona mierzyła się z Granadą na Camp Nou. Katalończycy na papierze byli wielkimi faworytami w tym meczu, lecz rzeczywistość okazała się barzdo brutalna. Do czasu. Już w 7. minucie spotkania Granada wyprowadziła groźną kontrę, podczas której Roberto Soldado został sam na sam z naszym bramkarzem Ter Stegenem, lecz na szczęście po strzale, który przeleciał nad niemieckim bramkarzem, piłka trafiła w poprzeczkę. Było to pierwsze ostrzeżenie dla ,,Dumy Katalonii". Co się odwlecze to nie uciecze i w 24. minucie meczu po strzale z około 27 metrów, piłkę do siatki umieścił Maxime Gonalons. Cały stadion był w szoku, że ten Francuski defensywny pomocnik przedostatniej w tabeli ligowej Granady potrafił tak huknąć, że nawet tak dobry bramkarz, jak Marc-Andre Ter Stegen nie potrafił rzucić się do strzału z takiej odległości.Wszyscy jednak wiedzieli, że na boisku został ten niegroźnie wyglądający Argentyńczyk, który potwierził swoją klasę w 43. minucie strzałem z rzutu wolnego z około 20 metrów. Messi przyzwyczał nas do świetnego wykonywania rzutów wolnych, więc niektórzy kibice byli pewni, że jak do piłki podejdzie Argentyńczyk, to dla bramkarza Granady może być to jak wyrok. Druga połowa jednak dalej nie szła po myśli zawodników FC Barcelony i w 47. minucie, więc tuż po rozpoczęciu drugiej częsci, padł kolejny gol dla Granady autorstwa Roberto Soldado.Messi musiał wziąć sprawy w swoje nogi i odpowiedział już w 55. minucie strzałem po ziemii z około 16 metrów, co pobudziło resztę zawodników Blaugrany i w 78. minucie po kapitalnej asyście Argentyńczyka, piłkę do siatki skierował Luis Suarez. W 88. minucie jednak Leo postanowił skompletować swojego kolejnego hat-tricka po dwójkowej akcji z Jordim Albą. Mecz zakończył się wynikiem 4:2 a MVP został oczywiście Leo Messi.

artykuł 4

W ciągu następnych kilku lat ma dojść do wielkich zmian. Nie chodzi tym razem o drużynę, lecz o stadion. Tak jest, Camp Nou ma zostać zmodernizowane! Stadion po renowacji ma mieścić 105 tysięcy kibiców, a wszystkie trybuny mają zostać zadaszone, żeby dach krył trybuny od opadów deszczu, obecnie tylko niewielki fragment trybun jest zadaszony. Nie wiadomo narazie ile wyniesie renowacja tego pięknego stadionu, ponieważ jak wiadomo, zarząd Barcelony planuje renowację nie tylko Camp Nou, ale także chce postawić nową halę koszykarską- Palau Blaugrana, która ma pomieścić około 12,5 tysięcy widzów, czyli o 5 tysięcy więcej, niż obecna hala.

Przed meczem z Realem Madryt, wielu ekspertów, bądź też kibiców zastanawia się, jaki wyjściowy skład wystawi Ernesto Valverde. Wszystko wskazuje na to, że nie zobaczymy w nim Luisa Suareza, który w ostatnim meczu z Leganes nabawił się urazu. Uraz ten miał nie być poważny i lekarze prognozowali, że Urugwajczyk zdąży się wykurować do El Clasico. Dziennikarze ,,Mundo Deportivo" prognozują jednak, że z obawy o pogorszenie się kontuzji, Suarez rozpocznie mecz na ławce rezerwowych i Valverde postawi w ataku na tercet Messi-Griezmann-Dembele, co byłoby dosyć eksperymentalnym ustawieniem, zważywszy na to, że Griezmann i Dembele grali ze sobą tylko w reprezentacji.

artykuł 2

Piękna wygrana z Borussią Dortmund na Camp Nou przyniosła wiele głosów, że Antione Griezmann zaczyna dobrze wyglądać w grze kombinacyjnej i w grze z kontry, co pokazał przy trafieniu na 3:1, dzięki czemu nasz klub ma pewny awans do 1/8 finału Ligi Mistrzów. Pozostał jeszcze jeden mecz, w którym Ernesto Valverde może wystawić rezerwowy skład, dzięki czemu pozwoli na zdobywanie cennego doświadczenia młodym piłkarzom La Masii.

 

 

Dzisiaj po południu, na instagramie Leo Messiego, pojawiłpo się oświadczenie, że w związku z pandemią koronawirusa, piłkarzę zobowiązują się do zmniejszenia ich pensji o 70% oraz do opłacenia pensji pracownikom klubowym do 100% po to, by zarząd FC Barcelony nie musiał zwalniać pracowników w obawie o stan finansowy klubu. Do cięć pensji przyłączyli się sportowcy wszystkich innych sekcji, co napewno pomoże klubowi nie odczuć za bardzo strat finansowych w związku z przerwą w rozgrywaniu meczów, czyli braku dochodów z reklam, Telewizji oraz z Biletów sprzedanych na stadionie.

Copyright © 2013-2024. All Rights Reserved.